piątek, 2 maja 2014

Update do notki z dnia wczorajszego :)

Szaleję z tymi notkami ;)

oby tak dalej

Jak wczoraj wspomniałem, rozmowa MUSIAŁA się odbyć, tzn nie musiała, ale wg mojego widzi mi się chciałem żeby tak było.

 I odbyła się 

Po kolei 

Po tym jak mój mózg powiedział dosyć! I już schodziłem na dół, uświadomiłem sobie ,że mój młody ma zajęcia za 30 minut...czyli sruu w auto i jedziemy. Gdy tak czekałem na niego, napisałem smsa do mojej hm, aczkolwiek z braku innego pomysłu wiadomość brzmiała mniej więcej "we need to talk" ( czas się nauczyć nowego słownictwa :D )

Gdy już siadłem naprzeciw jej, i chciałem otworzyć usta, ona była szybsza z pytaniem: kiedy chcesz wrócić do Polski?
Z mojej strony wielki szok, i co, nie...nie chce wracać? Wręcz przeciwnie, chciałem się zapytać co planujecie na kolejny rok, i czy jest szansa ,żebym mógł zostać. Wtedy moja HM, zaczęła się śmiać i powiedziała ,że moje "we need to talk" prawie doprowadziło do zawału jej serca, i ,że oczywiście chcą mnie !
Na tym mogłaby się skończyć cała notka 

ale...
w mojej głowie tkwił inny plan

Po chwili zapytałem czy przeszkadzałoby im gdyby płacili mi 100$ tygodniowo a resztę przeznaczali na college - i moja HM znowu okazała się cudowną kobietą. Powiedziała ,że jak chce iść do szkoły, to oczywiście ,że mi za nią zapłacą, ale nie będą mi obcinać pensji. Cudownie!!!

Po chwili jednak wyszła z propozycją zmiany mojej wizy na studencką!!!! I pominięcie agencji aupair

Tak więc moi drodzy

Jak się nic nie zmieni
zostaje na kolejne 2 lata w New Jersey

Czas rozpocząć poszukiwania odpowiedniego kierunku ;)


P.S
Takim to olbrzymem się bujaliśmy



Palmy Palmy!


 I palmy na plaży


Plaża! Woda była cieplejsza niż ta w której biore prysznic


Roatan, moje miejsce na ziemi! Tam się przeprowadzam ;)


Cozumel, Meksyk - Przepiękne ale już troche zapomniane ( czyt. zapuszczone ) miejsce



6 komentarzy:

  1. super plan :D super rodzinka, super zdjęcia :)) gratuluję i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. tak świetnie się Ciebie czyta aż szkoda że tak rzadko piszesz :D
    Wspaniale że zostajesz na dłuzej!
    powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wooow! extra! gratulacje! tylko pozazdrościć takiej rodzinki!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Staaaary, kiedy kawa?! Chcę to wszystko usłyszeć na żywo! (face to face) :D Chyba ci zapomniałam ostatnio powiedzieć, GRATULACJE pomyślności z twoimi planami <3 są super, hości są super, twoje dziecko też jest super (to host, o innym nic nie wiem :P ) i oby ci tak super dalej było! :)

    P.S. Upicie się z hostami. Przy dziecku. Pinacoladą. OMG co z was za ludzie haha :D

    OdpowiedzUsuń
  5. mega! Widzę, że rodzinka jest świetna. Pisz częściej, bo na prawdę super się to czyta i au pair facet to niecodzienna sprawa ;)
    Gratki!

    OdpowiedzUsuń